Komentarze: 6
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
wczoraj siedzac przy kompie rozsylalam z nudow cv.... no i dzis juz caly dzien przepracowalam (szybki odzew)tak tak milla przodowniczka pracy, jeszcze tylko 6 dni stania na promocji "sami swoi" i znow bede sie lenic. a wogole coz za zbieznosc z moim nazwiskiem, moze dlatego mnie wybrali hyh najfajniejsze jest to ze pracujac nie ma sie czasu myslec o bzdetach, moze i powinnam miec wyrzuty za wczorajsze wybryki no ale ... po prostu nie mam czasu sie tym zamartwiac, swietne wyjscie.
a zapowiadalo sie takie nudne wyjscie.... powiedzialam Piotrkowi ze : napewno odliczy sie malo osob, wroce wczesnie, bede malo pic bo nie chce miec kaca... i inne jak sie okazalo klamliwe stwierdzenia. wrocilam o 6 rano, na kacu po konkretnej imprze. momentem kulminacyjnym wieczoru byl moj upadek .... siedzielismy z kolega na barierce i spijalismy browary, rownowaga zostala zachwiana (przypuszczalnie moja gestykujacja) polecielismy w tyl na beton (dosc wysoko bylo) i kolejny raz okazalo sie ze jestem superbohaterka i cudem uniknelam powazniejszych obrazen (on tez)
jestem styrana, 13h na nogach tudziez na stolku barowym. naszczescie jutro tylko 10 ale za to w niewygodnych butach i z duzym dekoltem (what for). coz za wyczucie ze nie poscielilam dzis lozka zaraz sie tam walne zeby jutro swicie wstac usmiechnieta, pelna sil i zapalu .... o ile to mozliwe.
znajoma studiujaca w Wawie odebrala moja nagrode, jak zapewne pamietacie blyskotliwe uzasadnilam czemu slowo chyzo trzeba ocalic. dalam jej moj dowod .... ciekawe czy tego nie pozaluje moze juz zaciagnela kredyt albo kupila sobie phona, ale kto nie ryzykuje ten nic nie ma. od srody pracuje na CEDE ... tak raz na rok mozna popracowac 4 dni, dla czystosci sumienia.