Komentarze: 5
teraz dla odmiany odliczam dni do powrotu do Polandii, od 10 10 zaczynam ponownie straszyc tamze. tutaj juz sa sprzedawane dekoracje swiateczne wszelakiego rodzaju a nawet dania na swieta, podobno 12 tygodni zostalo, jezu a ja nie wiem gdzie ide na sylwestra. poza tym zaczepila mnie na ulicy fryzjerka i prosila zebym byla jej modelka, odmowilam i zapewne stracilam szanse na swiatowa kariere, jednak sklonnosc do ryzyka jest u mnie zbyt niska a wyobrazenie siebie z shitem na glowie az nazbyt wyraziste. innych spektakularnych przygod brak.