Archiwum 21 września 2006


wrz 21 2006 pracowity koniec wakacji
Komentarze: 7
w poniedzialek wybieram sie do promotorki. mam nadzieje ze da mi wpis bez zbednego wczytywania sie w moje wypociny. chwilowo wstepnej oceny rozdzialu dokonuje siostra, ktora badz co badz jest weteranka w tym temacie. napisala 2 licencjaty i 2 magisterki - respect. no i troche chyba nudzi jej sie w pracy, skoro tak chetnie zgodzila sie na czytanie mojego nowatorskiego dziela. za pare dni znow sie zaczyna uczelnia, ahh te porywajace wyklady wprost nie moge sie doczekac.... ale moge spojrzeć na to z innej perspektywy, jest to juz ostatni semestr kiedy mam zajecia.....
 
m!lla : :