Archiwum czerwiec 2003, strona 2


cze 24 2003 nadzieja
Komentarze: 3
 
dzwonilam do kumpla z grupy ktory dzis mial egzamin
 
no i qrwa nie zdal !!!! a obawiam sie ze umial
 
pogrom jest totalny a pytania wyjebane w kosmos
 
czy to zbieg okolicznosci ze dzis w TV sa "WIELKIE NADZIEJE" ?!?!
 
bo co tak naprawde mi zostalo ....
 
wiadomo ze we wszystkich sprawach lepiej miec nadzieje niz ja stracic
 
czas na kolejny posilek z mej cudownej diety naukowej
 
do ktorej zalicza sie czekolada, cola a aktualnie jeszcze pizza
 
ale mam uciechy
 
 
m!lla : :
cze 24 2003 strach
Komentarze: 2
 
tik tak tik tak ...
 
czas plynie nieublagalnie, a granice mego pojecia sie koncza
 
moze Sw. Augustyn mial racje ze pewne prawdy wieczne moga stac sie
 
udzialem czlowieka jedynie w rezultacie
 
iluminacji - intelektualnego oswiecenia
 
czy mnie to spotka ?!?!
 
 
wymiana grzecznosciowych textow przed wejsciem na egzamin
 
- trzymajmy sie mebli zebysmy nie jebli
 
- trzymamy sie ramy to sie nie posramy
 
iscie poetyckie i jak podnosi na duchu ...
 
 
i pomyslec ze ludzie ludziom zgotowali ten los
 
tzn sesje
 
 
m!lla : :
cze 23 2003 powody do mruczenia
Komentarze: 0
 
zaszylam sie w domu z filozofami
 
sami kolesie ale mam wybor
 
mrauuu
 
bylyby powody do mruczenia
 
gdyby nie to ze poglady maja zjebane
 
 
m!lla : :
cze 22 2003 .....
Komentarze: 0

"zla odplata nauczycielowi gdy sie zawsze jego uczniem pozostaje.

Nie szukaliscie jeszcze siebie wiec znalezliscie mnie.

Tak czynia wszyscy wyznawcy 

przeto tak malo warta wszelka wiara.

Zatem rozkazuje wam zgubic mnie a znalezc siebie

i dopiero gdy wszyscy zaprzecie sie mnie, powroce do was ... "

 

m!lla : :
cze 22 2003 don't you people have any respect
Komentarze: 3
 
moj mozg pracowal na najwyzszych obrotach, pewnie az parowal
 
bylam juz bliska pojecia pojebanych pogladow Spinozy
 
doslownie dzielily mnie od tego sekundy
 
przynajmniej w moim przekonaniu
 
kiedy nagle rozleglo sie glosne, przerazliwe ringgggggg - telefon 
 
no hallloo
 
to oznaczalo przerwanie mojego intensywnego toku myslenia
 
i koniecznosc oderawnia sie od ksiazek, notatek
 
i calej unoszacej sie w powietrzu wiedzy
 
juz w myslach a znajac siebie i na glos
 
przeklinalam osobe ktora dzwonila
 
odbieram, zniecheconym i agresywnym tonem mowie "slucham"
 
a tam kto ???
 
studentka mojego ojca pyta sie czy go zastala
 
no pewnie ze go qrwa nie ma !!!
 
jest niedziela -
 
"don't you people have any respect ?!?! "
 
nie zawraca sie dupy profesorowi w dzien wolny od zajec
 
po drugie jest pora obiadowa a po 3 sa wakacje .......
 
po 4 nigdy jej nie lubilam wrrrrrrrrr
 
w tym momencie utwierdzilam sie w przekonaniu
 
ze jestem normalna, taktowana i dobrze wychowana
 
m!lla : :