Komentarze: 9
siedzimy wczoraj na murku przy CPNie, spijamy browary, wtem na horyzoncie pojawiaja sie panowie w mundurach, tradycyjnie udajemy swietych i chowamy trunki do torebek, rekawow itp panowie podchodza i wala taki text "przeniescie sie stad bo to jest teren monitorowany i jeszcze wam radiowoz podesla" takiego scenariusza nie przewidzialam heh podziekowalismy i udalismy sie w mniej uczeszczane rejony.