Komentarze: 6
znow sie wpakowalam w jakies shity ...
wiecie po czym to poznac ?
nie moge spac po nocach, nawet jesli zasne to potem budze sie i leze w lozku wyplywajac na wzburzone wody myslenia podczas gdy godziny plyna niemilosiernie wolno ... wewnetrzny spokoj nie jest mi pisany, chwilowo przynajmniej. katharsis by sie przydalo, tylko jak to zrobic??