Archiwum 30 sierpnia 2003


sie 30 2003 plan
Komentarze: 5
chate musze wysprzatac bo Mona sie do mnie zwala wieczorem a syf jest niepomierny
plan jest taki:
1. nakrecamy sie na zabawe
- obalamy flaszke
- robimy sie na bostwa (czysta formalnosc, nie oszukujmy sie juz nimi jestesmy)
- ukladamy mantre na wieczor typu "masz dzis szczescie, dzis jestem Twoja"
- opracowujemy uklad choreograficzny alla Shakira
2. uderzamy na dicho wyrywac facetow
3. bawimy sie jak damy ...
4. powrot
 
m!lla : :