Archiwum czerwiec 2003, strona 5


cze 15 2003 przyplyw weny
Komentarze: 8
 
tworczo zaczelam dzien ...
 
zamiast bebnic jak zawsze w klawiature kompa ...
 
dorwalam sie do pianina ...
 
3 lata przerwy, coz to dla mnie
 
nuty znalazlam w nocy - nagle olsnienie
 
fajnie sie gralo
 
przyjemne bylo ...
 
pewnie nie dla moich popierdolonych sasiadow
 
ktorzy sa amuzykalnymi cwokami, ignorantami i chamami ...
 
poza tym nikt mi nie jebal ze cos jest nie tak
 
moglam sobie grac jak chcialam i czerpalam z tego radosc ...
 
nie tak jak wtedy gdy chodzilam do szkoly muzycznej
 
ktora potrafi zniechecic skutecznie
 
nooo jutro czas na kolejne starcie biore sie za skrzypce.
 
czego to czlowiek nie wymysli zeby sie nie uczyc
 
 
m!lla : :
cze 15 2003 nocne rozmowy
Komentarze: 2

im poznijesza pora tym ludzie staja sie coraz bardziej monotematyczni ... 

same podtexty, aluzje, propozycje ...

pora godowa

tak to jest jak sie siedzi przed kompem -  ...

marny substytut

zamiast dzialac

 

m!lla : :
cze 13 2003 samotnosc/intymnosc
Komentarze: 5
naczytalam sie madrych rzeczy .....
 
NIE w cosmo tylko jak sie uczylam do egzaminu...
 
i wg jednego kolesia co sie zwie Erikson
 
w wieku 20 - 30 lat ... dodam sobie kilka miesiecy to sie zalapie ..
 
jest konflikt miedzy takimi dwoma stanami 
 
SAMOTNOSC vs INTYMNOSC ....
 
i tak sobie mysle ...
 
znajomi mi sie wykruszyli .....
 
dolaczajac do grona szczesliwych parek wrrr..
 
jestem po tej gorszej stronie obecnie .....
 
bo o ile mialam z kim pic/imprezowac/szalec wszytsko bylo ok
 
ale teraz kiedy jest piatek ... 13-ego niby
 
to kiepsko ze zalegam w domu sama
 
bez perspektyw ......
 
to nie jest to bynajmniej powod do radosci
 
qrwa mac ...
 
 
m!lla : :
cze 13 2003 mowie i mam
Komentarze: 4
moja zyciowa dewiza wiecznie zywa ....
 
humor mi sie poprawil
 
po lekturze mojej ulubionej odmozdzajacej gazety czyli cosmo
 
(mocne strony kobiety)
 
pewnego rodzaju przyzwyczajenia ze kupuje ta szmate ...
 
wychowalam sie na tej gazecie ... sentyment zostal ...
 
a zatem :
 
przeczytalam artykul ktory opisuje moje przyszle wakacje ...
 
"podroz na jeden numerek" ... 
 
kolejny o babskich imprezach - nie mylic z pidzama party
 
poogladalam sobie kilka grzechu wartych facetow ...
 
w skapym odzieniu na plazy .... ja chce nad morze !!!!
 
bonusowo znalazlam madre zdanie ....
 
"kiedy filizanka jest pelna, wiecej zadna miara nie dolejsz" ...
 
w nawiazaniu do ex facetow ktorzy maja nas w dupie .....
 
a my nadal darzymy uczuciem buraka ...
 
przez co tracimy szanse na zawiazanie nowych znajomosci ...
 
- "parowkowym skrytozercom mowimy NIE"
 
 
 
 
m!lla : :
cze 13 2003 fantazja ;)
Komentarze: 3

 
gadalam dzis ze znajomym ....
 
byl wielce zafrapowany tym co mam na logice
S();
 
podalam mu proste polecenie .... "zdefiniuj kajak"
S();
 
jego odpowiedz przypawila mnie o szybsze bicie serca i skurcze miesni brzucha
 
oto ona :
 
S();
kajak - niestety nie jest to rzecz bezposrednio ......
 
przydatna przy piciu alkoholu...
 
nie mozna sie "go" napic...
 
chociaz mylna moze byc reklama w tv innego pojazdu z tej kategorii "lodka bols"...
 
jednakze moze byc uzyty do tych celow posrednio...
 
patrz ostatnia wyprawa Marty C do Borek jak narabane z Madzia pijac wodke pisaly do mnie z ... kajaka  koniec
 
no i to jest definicja !!!

m!lla : :