gru 05 2003

sprawiedliwosc


Komentarze: 5
ciekawe czemu przewinienia innych wydaja mi sie wieksze niz moje wlasne ?!?!?!
swoje bledy nazywam wybrykami i szybko stwierdzam ze nie sa karygodne ... jesli natomiast tyczy sie to kogos innego nie jest juz taka poblazliwa.
nie moge puscic w niepamiec czudzych win mimo ze robie dokladnie to samo, ewentualnie wybaczam ale nie zapominam ehhhhh
 
m!lla : :
06 grudnia 2003, 12:50
A mi zwykle odwrotnie: moje błędy wydaja mi sie dużo wieksze niż błędy innych. Własnych czasem nie potrafie sobie wybaczyć. O zapomnieniu nie wspominam:)
NastawiamSięNaNIE
05 grudnia 2003, 20:55
najlepije jakby skasowali nam pamiec .......czyz nie? pozdrawiam
05 grudnia 2003, 17:47
Do mnie dziś dotarła moja nieodpowiedzialność, nierzetelność i inne tego typu, które jakoś tak po prostu we mnie zagościły już chyba na dobre... BUNT! Tak nie może być! Koniec...
05 grudnia 2003, 14:45
wiem mialam to na psychologii. wg mnie to niekorzystne
nigdy i nigdzie
05 grudnia 2003, 13:02
to proste, nazywa się to atrybucją - zewnętrzną i wewnętrzną. Inni coś spierdalają bo są beznadziejni a ty bo tak się złożyło niezależnie (zewnętrznie) od ciebie. Zdrowy mechanizm samoobronny. Co nie znaczy że zawsze korzystny.

Dodaj komentarz