gru 10 2003

need some company you always turn to me


Komentarze: 6
udalo mi sie zrealizowac jeden z mych ambitnych planow...
milla wcielila sie dzis w postac malej syrenki czytaj bylam na basenie, co prawda z innym facetem niz w pierwotnych planach chociaz imie sie zgadza, to zapewne znak
podobno zaczac cos to juz polowa sukcesu, zatem zabieram sie za realizacje innych postanowien ...
drzyjcie, bo planowane zmiany sa radykalne
 
m!lla : :
11 grudnia 2003, 21:18
liczy sie osobowosc :P bo to kumpel ... a zmiany to walka z nalogami czyli ze soba
A.
11 grudnia 2003, 19:57
no ja wlasnie chcialam to samo co innaM :>

Ładne cialko ma chciaz ten nie ten z ktorym bylas na basenie? ":>
11 grudnia 2003, 17:17
Aż się boję spytać: co to będą za zmiany?:D
10 grudnia 2003, 23:16
zmiany? wywalisz push-up`y, przefarbujesz sie na rudo i zalozysz sobie tipsy w kolorze ultrafionetu a potem wstapisz do Ligi Kobiet! wiedzialam!
10 grudnia 2003, 22:31
basenik, basenik; a gdzie kaczka ja się pytam;
nienasycona
10 grudnia 2003, 22:27
juz carki po mnie przechodza:)no to super....basenik to najlepszy odpoczynek,a do tego z facetem(fajnym facetem)to juz w ogole niebo na ziemi :)

Dodaj komentarz