lut 13 2004

love is war, arm yourself


Komentarze: 10
dzis 13 piatek a jutro walentynki, nie wiem co gorsze. swieta zakochanych nie obchodze bo do zakochania brakuje mi wiecej niz jeden krok, zreszta ... zapewne nei chcecie znac moich pogladow na to zjebane swieto. wreszcie sie zmobilizowalam i chodze na joge, koniec opieprzania ... nowa droga zycia hyhy
 
m!lla : :
15 lutego 2004, 13:36
Zgadzam się. Jak ktoś naprawdę kocha, to codziennie...
14 lutego 2004, 23:49
walentynki to jedna wielka chujnia, parki moga sobie swietowac milosc kiedy chca i nie musza sie z tym publicznie obnosic.
karotka
14 lutego 2004, 23:21
a ja akurat jestem ciekawa tych pogladow:) joga- slyszalam o zalozonym klubie w moim miescie, musze sie wybrac
14 lutego 2004, 21:39
Heh, sprostowanie: niezbyt dano mi spróbować wczuć się w to komercyjne "święto"... A raczej doznać jakichś uniesień tego dnia... Cóż, rodzice potrafią wszystko spieprzyć (nie moi)
14 lutego 2004, 17:36
och nowe spojzenie na zycie:) a co do walentynek to niebede sie rowniez wypowiadac co sadze na temat tego badziewiastego swieta:)
błękitna glina
14 lutego 2004, 13:16
Rok temu obrałam nową drogę życia i zapisałam się na taekwon-do i do tej pory chodzę, uważaj niektóre sporty uzależniają gorzej niż fajki:) ale przynajmniej wtedy 4 litery czują się lepiej, chyba ,że je ktoś skopie ;)
Kumcia
13 lutego 2004, 18:46
ja chce znac twoje poglady co do tego swieta..Domyslam sie jakie sa..ale zawsze sie moge mylic.Wiec prosze napisz!
KK
13 lutego 2004, 17:46
ja tez sie zmobilizowalam i rzucilam palenie,doszlam do wniosku, ze........... nie potrafie zyc bez papierosow, ale bede twarda dziewczyna i nie zapale!!! Ide po koleja porcje spagetti:((
13 lutego 2004, 17:32
Po 1. Gratuluję mobilizacji, hehe. Ja też w końcu muszę ruszyć swoje 4 litery na kickboxing albo cokolwiek innego. :p Po 2. Znam twoje poglądy na temat jutra i popieram, choć... jak wiesz jestem w trochę innej sytuacji :D I to coraz lepszej (co niedługo opiszę u siebie), więc chyba po raz pierwszy w życiu będę w jakiśtam sposób "obchodzić" to nadwyraz kretyńskie (jak mówi mój kumpel) święto :D
13 lutego 2004, 16:27
jutro walentynki jest gorsze od dziisaj piątek 13 :]

Dodaj komentarz