maj 23 2003

dar przekonywania


Komentarze: 1
moj upor mnie przeraza ...
 
nakrecilam sie dzis zeby isc na juwenalia polibudy
 
bo siedzenie w domu piatek jest dolujace na maxa
 
zreszta nigdy sie nie zdarza ..
 
siedzenie w domu z kims to inna bajka
 
a zatem od poludnia zaczelam werbowac moich znajomych
 
najpierw blizszych potem tych dalyszch
 
potem tych ktorzy mowili ze nie pojda itp ...
 
zawiedli mnie najwierniejsi
 
najwytrwalsi sie ucza, choruja, maja inne plany itp
 
ale ja nie odpuscilam ...
 
w akcie desperacji przejzalam ksiazke telefoniczna
 
w prawo i w lewo potem przewertowalam nawet notes
 
na wypadek gdybym o kims zapomniala ...
 
co prawda nie posunelam sie do stosowania
 
drastycznych metod uff ani nawet nie poczulam
 
ponizenia podczas mych poszukiwan 
 
wybawily mnie laski z grupy w liczbie 2  ... 
 
mialy nie isc ale mam swoje sposoby przekonywania
 
wszystkie znaki na ziemi i niebie ....
 
sprzeciwialy sie dzis mojemu pojsciu na te juvenalia
 
takze jesli cos mi sie stanie to zaczne wierzyc w przeznaczenie
 
i moze przestane byc tak uparta ...
 
narazie dopielam swego i jestem z siebie dumna 
 
posiada sie dar przekonywania
m!lla : :
24 maja 2003, 19:04
sama wykrakalam ;))

Dodaj komentarz