Archiwum lipiec 2003, strona 7


lip 03 2003 silna wola
Komentarze: 5
 
przeczytalam sobie artykul o narkotykach w "Duzym Formacie"
 
i wcale mi nie do smiechu ...
 
nie chodzi tu konkretnie o dragi ale ogolnie o uzaleznienia
 
mialam rok przerwy z petami teraz pale coraz czesciej,
 
o ilosciach alkoholu i excesach z nim zwiazanych nawet nie wspomne
 
szczerze powiedziawszy nie pamietam kiedy ostatnio bawilam sie bez %
 
pamiec zaczyna zawodzic jak widac
 
teraz wakacje  ... i wiadomo ze "nie ma przebacz"
 
bedzie sie lalo codziennie ... strumieniami
 
 
moze jednak osoba ktora mowila mi ze przeginam miala racje ?!?!
 
mimo ze jest juz dla mnie nikim ...
 
znajac siebie chwilowe rozmyslania i refleksje rozplyna sie ...
 
zapomne o calej sprawie w drodze na kolejny browar
 
 
 
 
m!lla : :
lip 03 2003 szczescie
Komentarze: 4
 
moj romantyzm znajduje sie w stanie rozkladu i/lub zaniku
 
zatem wspanialomyslnie postanowialm go sobie troche przypomiec
 
ogladajac romantic comedy .... to byl blad ...
 
filmy te mimo swojego optymistycznego,
 
nierealnego i naiwnego zakonczenia
 
wcale nie nastawiaja mnie pozytywnie
 
czlowiek szczesliwy jawi sie tam jako
 
glupiec, ignorant i slepiec jednoczesnie  ...
 
a ja nie chce taka byc
 
bunt
 
 
 
m!lla : :
lip 02 2003 intryga
Komentarze: 5
 
serial "sasiedzi M!LLI"  edycja nie wiem juz ktora
 
 
mialam dzis odebrac fotosy w Galerii
 
ale ze to taki kawal - 3 minuty na piechote
 
a sasiad zaproponowal mi swoje towarzystwo wiec uleglam
 
oczywiscie na tym sie nie skonczylo ...
 
chcial wyciagnac mnie na browar ...
 
ale jako ze jestem zagorzala abstynentka ...
 
odmowilam mu
 
 
no dobra a teraz powiem prawde
 
uknulam przebiegla intryge i zaciagnelam go do Galerii
 
a wiadomo ze na tym skonczyc sie nie moglo
 
to bylo tylko preludium
 
wyladowalismy w ...
 
a reszta jest milczeniem
 
 
m!lla : :
lip 02 2003 na sen
Komentarze: 1

 

za moment udaje sie w ramiona morfeusza

szumiacy w glowie browar ukolysze mnie bezbolesnie

i natychmiastowo do snu

sama obok siebie jestem znowu tu

licze ze poranek bedzie lepszy niz wieczor

zywie sie zludzeniami

 

m!lla : :
lip 01 2003 proznosc
Komentarze: 3
 
juz po zakupach z siostra ale poszalalam ...
 
kupialam sobie taka spodnice ze niby mini jest - prawdziwy hardcore
 
ubralam sie w nowe ciuszki i pokazuje sie ojcu zeby mnie chwalil
 
i pokadzil troche, nic nie poradze ze proznosc to moj ulubiony grzech
 
stwierdzil ze jest perfekcyjnie i zasugerowal zeby usiadla,
 
zastosowalam sie a on popatrzyl sie i rzekl :
 
- uwazaj zebys nie swiecila bielizna ...
 
a ja na to :
 
- a kto powiedzial ze mam zamiar ja nosic
 
 
m!lla : :