kwi 05 2004

zaklad


Komentarze: 5

jestem czlowiekiem malej wiary ... znajoma wyjezdza na 4 miechy do USA i zostawia tu swojego faceta. ciezko mi uwierzyc, ze ten zwiazek przetrwa, wielka milosc pitu pitu (kupa shitu) ale czas i odleglosc robia swoje, fakt ... moje zwiazki nie trwaja dluzej niz ich rozlaka (ale to o niczym nie swiadczy)... w pazdzierniku wszystko sie okaze. ale emocje. zakladamy sie ??!?!

 

m!lla : :
06 kwietnia 2004, 20:20
To ja się zakładam, że mój wyjazd na stypendium do Francji (tez 4 miechy - od września) nie rozwali mojego związku... Jestem przekonana!
Jacuś
06 kwietnia 2004, 16:27
Na bank związek przetrwa. Prawdziwa miłość wytrzyma wszystko !!!!!!!!!!!!!!!
06 kwietnia 2004, 11:41
to tylko zarty z tym zakladem, po prostu chcialam wyrazic swoje powatpiewanie w gornolotne uczucia na odleglosc
brunetkowo
06 kwietnia 2004, 01:06
nie zakładałabym się, gdyż naprawde nie wiem co miedzy nimi jest.. a jesli naprawde jest to miłośc, to uważaj, bo przegrać z kretesem możesz... ;)
Kumcia
05 kwietnia 2004, 22:47
Hmmmmmmmmmm..zalozyla bym sie gdbym ich znala!! latwiej bylo by mi obstawiac..ale o co?? Tez bym powiedziala,ze nie przetrwa!!ale dobra bede czlowiekiem duzej wiary i mowie,ze PRZETRWA[a wszystko po to,zeby zaklad mogl istniec :P]Czekam na wynik :P

Dodaj komentarz