cze 24 2003

wow


Komentarze: 5
 
great expectations ... tyle nadziei a film czerstwy
 
nie obejrzalabym go do konca gdyby nie fakt
 
ze moja kotka zagoscila na kolanach
 
co sie prawie nigdy nie zdarza ...
 
tzn nie sama z siebie tylko wzielam ja sila a ona laskawie zostala
 
milutko bylo goscic mruczacego siersciucha na kolanach
 
szkoda tylko ze futro ma w malo strategicznym kolorze
 
znajomi twierdza ze jaki kot taki wlasciciel
 
ale ja nie zgadzam sie z ta analogia
 
i bynajmniej nie chodzi o futerko
 
 
m!lla : :
25 czerwca 2003, 10:56
rowniez zachowuje swoja odrebnosc... Reality Bites to zajebisty film ... "witam w swiecie dojrzalych emocjonalnie"
25 czerwca 2003, 09:28
Miałam w planach obejrzenie filmu, ale niestety wróciłam do chaty jak już się kończył... Zresztą czytałaś o moich wieczornych perypetiach ;-)))Uwielbiam muzykę w "Wielkich..." Kiedyś w kółko słuchałam tej ścieżeki dżwiękowej... 3maj się! Pa
25 czerwca 2003, 01:11
A mi się film podobał. Lubię Hawka, ale najlepszy i tak był w "Reality bites"
25 czerwca 2003, 00:57
Dokładnie - równiez spotkałam sie z opinią, że psy są podobne do właścicieli ;) Oczywiście wyjątki potwierdzają regułę, dlatego mój pies jest miły, słodki i kochany... a ja wręcz przeciwnie ;)
Pozdrawiam
25 czerwca 2003, 00:33
Hmmm. Częsciej jest tak, że psy są podobne do właścicieli. Koty to samotne i zachowujące swą odrębność stworzonka:) I za to je kocham, hehe.

Dodaj komentarz