teoria spisku
Komentarze: 3
wlasnie obejrzalam "sex in the city"
wielce zyciowy i pouczajacy odcinek
nie mam sie z kim seksic to pozlewalam sie z cudzych perypetii lozkowych
wyjebany jest ten serial ...
jedyna rzecz dla jakiej jestem w stanie wlaczyc telewizor
moze nastepuje lekkie urzeczowienie facetow ale ...
a moze wlasnie dlatego ... bawi mnie to niepomiernie.
wyjazd nad morze sie zbliza wiec sobie odbije ostatni czas abstynencji
Dodaj komentarz