paź 13 2004

swatka


Komentarze: 7

moja sioistra odlepia z lustra zolta karteczke i czyta swoje notatki: wesoly, 25 lat, sam, wysoki blondyn, oczy nieb, numer gg i mail. pytam co to za magiczne dane, w odpowiedzi slysze ze ciotka ma dla mnie meza. chwilowo mi to niepotrzebne ale chowam na czarna godzine moze zachce mi sie wyjechac do szwecji. coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ze moj punkt g znajduje sie w slowie shopping

 

m!lla : :
14 października 2004, 21:58
jak wysoki to ja sie moge nim chwilowo zaopiekowac ;D
14 października 2004, 13:44
Kandydat na męża? Od ciotki? Taki fajny? Nie... nieprawdopodobne!:D
14 października 2004, 12:11
ławka rezerwowych nigdy nie powinna byc pusta!
14 października 2004, 10:47
ofert bez zdjec nie przyjmuje ;)
14 października 2004, 10:19
Ale nie jest przystojny! Gdyby był przystojny to by było napisane. Nie jest, więc sprytnie to pominięto.
http://karola89.eblog.pl
13 października 2004, 22:00
ah... te swatki... powodzenia w szukaniu meza :) buzka :-*
diablique
13 października 2004, 21:33
No to ladnie, nie ma to jak deska ratunkowa, heh :D I pomysly rodzinki... :p

Dodaj komentarz