lip 16 2003

spotkanie na szczeblu


Komentarze: 13
 
jade nawiedzic Monike i Kaske (znane w niektorych kregach
 
pod chwytliwym pseudonimem Blony)
 
na ich zadupiu ... tam wlasnie miesci sie oslawiona letnia willa
 
najwyzszy czas obmyslic strategie wakacyjnego podrywu,
 
uaktualnic ploty i dowiedziec sie kogo nie mozna przepuscic ...
 
a kogo nalezy unikac ..
 
chyba nie musze dodawac ze sa to bezcenne informacje
 
zatem komu w droge temu browar
 
 
m!lla : :
17 lipca 2003, 13:05
moze cos da sie zrobic z ta fotka ... ale jeszcze sie nad tym zastanawiam, pokazac swoje prawdziwe oblicze czy nie ... moze lepsze jest takie rozmazane ... trzeba wysilic wyobraznie ;)
17 lipca 2003, 12:57
miłość - szukajcie a znajdziecie... sex - proście, a bedzie wam dane ;-)) Substytut... hmmm... raczej nie. Atrybut może bardziej... Ale tak czy siak, oby ci się załapało i potem miło wspominało. Bajdełej... musze iśc do optyka, nieostro fotke widzę :-)
17 lipca 2003, 12:51
no licze na to ze sie nie wyklucza ... bo milosci nie mam ale moze zalapie sie na inne atrakcje .. mimo ze to tylko nedzne substytuty ;)
17 lipca 2003, 12:41
A ja mam przeczucie że ty WIESZ że nie znajdziesz sie w ich gronie, a nie że MASZ NADZIEJĘ... Nie dlatego bynajmniej, że sluby czystości złozyłaś, ino poprzez świadomość... Ale fakt faktem, lato to jakostak sexowne z samej nazwy jest, bardziej nawet niz wiosna (no ale wiosna-miłość, lato-sex, chyba sie nie wyklucza, nes pa?) :-)
17 lipca 2003, 12:37
zapewne trafia sie pechowcy ale mam nadzieje ze bedzie ich niewielu i nie znajde sie w tym zaszczytnym gronie ;)
17 lipca 2003, 12:35
A wrzesień/październik liczba odwiedzin na wpadka.pl gwałtownie rośnie ;-) Nie, no społeczeństwo mamy sexualnie wyedukowane... chyba... ;-))
17 lipca 2003, 12:30
pora godowa nastala to wszyscy sa monotematyczni ;)
17 lipca 2003, 12:08
eee tam... tak sobie gadacie.. jakby przyszło do kąpieli to byłaby sciema i "aaaa... spać mi sie chce..", a może się mylę? Tak sobie pobiegałem po blogach i tam to wszyscy spragnieni albo podrywu, albo miłosci albo sexu... co w sumie nie dziwi... tylko jak to na "wolność hippisowską" w realu sie przekłada? ;-)
17 lipca 2003, 12:02
trzeba bylo sie dolaczyc a nie uciekac, albo zaproponowac kapiel w trojke ... malo strategicznie to rozegralas:P
17 lipca 2003, 11:12
A to powodzenia:)
blony z aires
17 lipca 2003, 10:08
ech...ta...wczoraj soe opieral Kasce do 1 w nocy! az normalnie wymieklam i poszalm sie kapac (sama) [monika]
16 lipca 2003, 13:51
nie ma bata zeby sie oparl ...
A.
16 lipca 2003, 13:50
no to zdrówko! to bedzie Was trzy do podrywania robotnika tomka? :D

Dodaj komentarz