przyplyw weny
Komentarze: 8
tworczo zaczelam dzien ...
zamiast bebnic jak zawsze w klawiature kompa ...
dorwalam sie do pianina ...
3 lata przerwy, coz to dla mnie
nuty znalazlam w nocy - nagle olsnienie
fajnie sie gralo
przyjemne bylo ...
pewnie nie dla moich popierdolonych sasiadow
ktorzy sa amuzykalnymi cwokami, ignorantami i chamami ...
poza tym nikt mi nie jebal ze cos jest nie tak
moglam sobie grac jak chcialam i czerpalam z tego radosc ...
nie tak jak wtedy gdy chodzilam do szkoly muzycznej
ktora potrafi zniechecic skutecznie
nooo jutro czas na kolejne starcie biore sie za skrzypce.
czego to czlowiek nie wymysli zeby sie nie uczyc
Dodaj komentarz