kwi 30 2003

naprawa zwiazku ;))


Komentarze: 1

jak powszechnie wiadomo dobre rady sa zawsze w cenie ale ta ktora wczoraj otrzymalam wrecz mnie zachwycila ... podczas bardzo tworczej rozmowy z moja znajoma o naszych problemach sercowych ... podzielila sie ze mna swoja boska teoria ;) a zatem ...  stwierdzila ze jesli mam kryzys w zwiazku to najlepszym lekarstwem jest ZDRADA. tez mi sie spodobalo hihihi zalozmy ze zdardze mojego faceta ....  nastepnie beda nekac mnie wyrzuty sumienia przez co bede dla niego milsza i mniej klotliwa poniewaz bede czula sie winna .... co wplynie na znaczna poprawe relacji miedzy nami a w konsekwencji zazegnanie krysysu .... sprytne co ??  zreszta zdrada to bardzo przydatna umiejetnosc ... w dotrzymywaniu kroku wydarzeniomoczywiscie chwilowo zdrady nie planuje z cala ta teoria jest czysto hipotetyczna i jeszcze nie sprawdzona ...  zazalen nie przyjmujea tak w ogole to mam zajebiste szczescie .... zaliczylam kolo z logiki ...co prawda tylko na 3 ale juz dawno wyzbylam sie resztek ambicji... non scholae sed vitae discimus - nie uczymy sie dla szkoly lecz dla zycia. wspaniale slowa ... prog zaliczenia byl 9 pkt oczywiscie tyle tez otrzymalam ... czy to oznaka minimalizmu ... nie wiem ... dobrze mi z tym

 

m!lla : :
Monika(jedna z Błon;)
01 maja 2003, 02:07
ale ta madra koleżanka to nie ja? Ja tego nie mówiłam! :P Gratuleuje kola, hehe ale i tak zobaczylaś mój sliczny wydzał :)

Dodaj komentarz