lut 08 2004

moje lzy


Komentarze: 19
jestem miekka w srodku jak nadziewane cukierki czyli o tym jak milla wzruszyla sie na filmie.
lzy mi poplynely nawet dosc konkretnie, nie przepadam za ich slonym smakiem, makijaz splynal (chyba czas zaczac stosowac wodoodporny tusz albo podazac za moda i przestac sie malowac tzn malowac tak zeby nie bylo tego widac czyli jeden chuj) koles z ktorym bylam (nadal P. ) z lekka sie przerazil, zapewne postrzega mnie jako neurotyczke albo wielce wrazliwe dziewcze, sama nie wiem co gorsze
 
m!lla : :
Jacuś
08 lutego 2004, 12:48
to dlatego Twoje wypowiedzi są tak górnolotne ? :))
08 lutego 2004, 12:45
socjologie
Jacuś
08 lutego 2004, 12:38
twoje wspomnionka to jedna wielka lipa. sama nie wiesz czego chcesz. moze tylko dobrego kopniaka od zycia. ciekawe co studiujesz. nie wiem bo przeczytałem ostatnie dwa miesiące.
poTOOLny
08 lutego 2004, 11:13
łzy świadczą o obecności uczuć.

Dodaj komentarz