lip 17 2003

moglo byc gorzej moglo padac


Komentarze: 6
 
kolejny raz przekonalam sie jak to w zyciu mozna przedobrzyc
 
malowalam sie .. moje rzesy byly juz bliskie idealu, niekonczace sie,
 
wywiniete i maxymalnie czarne od nasady do koncowek
 
nie wiem co mnie podkusilo zeby jeszcze cos poprawiac
 
no i co? i oczywiscie wsyztsko sie zjebalo, czar prysl
 
powstaly zlepione kepki wygladajace dypomatycznie mowiac malo estetycznie
 
ale to przeciez nie mial byc kurs makijazu a gleboka refleksja
 
zatem przechodzac do meritum ...
 
zawsze tak kurwa jest ze lepsze jest wrogiem dobrego
 
jak cos jest ok to nie trzeba tego na sile zmieniac
 
czasem musi wystarczyc ze jest poprostu dobrze
 
i pora zdac sobie z tego sprawe ze dobrze to jest "az" a nie "tylko"
 
 
 
m!lla : :
hanibal
26 września 2005, 22:50
hujwamwdupe
18 lipca 2003, 02:23
grzebyczek posiadam, zalotke tez .. i udalo mi sie opanowac sytuacje ale chodzilo mi tu o problem egzystencjalny ;)
zmieniona...
18 lipca 2003, 01:06
ciekawe dlaczemu makijaz to wynalazek tylko dla kobiet...i tak jestesmy ladniejsze..:> moze dlatego ze facetom nawet barwy wojenne nie pomoga? :D
blony z aires
17 lipca 2003, 23:55
zalotka rulez!
poTOOLny
17 lipca 2003, 23:23
makijaż ??? yyy...ja sie nie znam to sie nie wypoiadam:)
A.
17 lipca 2003, 22:15
..dlatego ja zawsze mam po reka grzebyczek do rzęs! Przydatne w takich wypadkach "przedobrzenia" :D

Dodaj komentarz