maj 08 2004

juwenalia


Komentarze: 5

wczoraj bylam niewidzialna ... "jest to juz ostatnie stadium pijanstwa, mozesz wtedy robic wszystko, poniewaz NIKT, CIE NIE WIDZI", tak mi sie przynajmniej zdawalo. noc udana, dzis replay ale moze juz mniej intensywnie. dopiero wrocilam do chaty wiec chyba ide spac, jeszcze tylko ustalam fakty ... coraz ciekawiej sie to wszytsko jawi

 

m!lla : :
08 maja 2004, 19:51
Kiedyś byłam tak pijana, ze stracilam zupelnie nad sobą panowanie... wiecej sie to nie powtorzylo:D:D:D
Johny B
08 maja 2004, 15:49
Doskonale to ujelas... co do Emilaska... ja napisalem jej to w bardziej delikatny sposob.. ale za ta reakcje brawa :] ...sorry ze nie na temat stanu niewidzialnosci..bo moje stany agonalne wygladaly nieco inaczej... zreszta szkoda pisac :P Pozdrowqa :o)
safety.pin
08 maja 2004, 13:31
nie ma comy... rogucki chory... nie ide na juwenalia... a yesteraday nie bylam bo wrocilam w wycieczki... ;P
08 maja 2004, 13:08
ja mam zamiar dzisiaj stać się niewidzalna i mam nadzieję, że mi się to uda... z moją słabą głową mam na to 99% szansy powodzenia.Pozdrówki trzymaj się pa
08 maja 2004, 10:41
jebie mnie to

Dodaj komentarz