maj 30 2004

jaja


Komentarze: 6

spalona jestem, sloncem. caly dzien spedzilam na lezaku, pochlaniajac nowinki z prasy kobiecej, czuje sie porzadnie odmozdzona, ale nadal nie wiem co zrobic aby wlosy nie kleily sie do blyszczyka, jak sie kulturalnie najebac czy znalezc tego jedynego ... a wlasnie z cyklu ogloszenia duszpasterkie ... zaraz bede 5 miechow w zwiazku, czyli smialo mozna powiedziec ze stracilam jaja.

 

m!lla : :
Robert...znany jako Johnatan
31 maja 2004, 17:45
Ciagle te jaja i jaja...:P ..dobrze zes nie facet bo podobno my myslimy tym narzadem...czyli juz powinnas stracic rozum :P :) Pozdrawiam :o)
30 maja 2004, 23:52
a ja od 5 miechow bez faceta :-/
30 maja 2004, 23:12
Uuuuu... Nieźle, nieźle! Jestem pod wrazeniem! :D A u mnie zaraz 4 wiecej niz u ciebie. Hmm, 9 miechów... Nie nie, jeszcze nie rodzę :p
karotka
30 maja 2004, 22:52
powoli miekniesz milla :D i tyle (nareszcie;p na kazdego przyjdzie pora)
30 maja 2004, 22:19
Straciłaś jaja...to musiała być bolesna strata:D
30 maja 2004, 22:19
Nie, jeszcze nie... moze jak bedzie pół roku? ;)

Dodaj komentarz