lut 14 2006

happy fucking valentines day


Komentarze: 6

tak dzis moja sraka ma ewidentnie ksztalt serduszka. mysle ze to dobre zdanie zeby spuentowac dzisiejsze pseudo swieto. z Piotrkiem zgodnie stwierdzilismy ze nie robimy sobie prezentow. on chcial pojsc o krok dalej i nawet sie nie spotykac ale dla mnie to bylaby przesada. w koncu co powiedzialabym siostrze ?!? ona juz dawno zaplanowala wszystko w najdrobniejszych szczegolach wiec sami widzicie jaka presja.  zreszta nie po jestem sparowana zeby tego dnia siedziec sama, no nie?

moja przygoda z prawkiem wciaz trwa .... kurwa jak zdam ten egzmamin to ... no wlasnie jakby tu sie zmotywowac?

 

m!lla : :
safety.pin
24 lutego 2006, 15:13
walentynki sa bleee. nawet jak sie jest z kims!
BanShee
15 lutego 2006, 22:22
ja normlanie kurna walentynke wydziergałam tydzień wcześniej... się napracowałam ! i nic mne to nie kosztowało :)
14 lutego 2006, 19:45
... to dam Ci poszalec moim (poczciwym starym autkiem) w nocy po pustych ulicach... duuuuuza przyjemnosc (jak sie wie, gdzie nie ma dziur)...
sang
14 lutego 2006, 17:22
Może tak: jeśli NIE zdasz to ogolisz sobie głowę. Jak moja siostra zdawała maturę to poskutkowało...
14 lutego 2006, 15:27
Pomysl, ze lepiej miec prawko, niz nie miec;)
14 lutego 2006, 14:05
każda przygoda sie kiedys kończy, wiec nie ciesz sie tak :P
ja Cie zmotywuje:
jak zdasz to zakradniemy sie na plac WORDu i poprzecienami im wszystkim opony!ha! .. albo tradycynie upijemy sie jak dzikie norki..i to niekoniecznie z klasą

Dodaj komentarz