dar przekonywania
Komentarze: 1
moj upor mnie przeraza ...
nakrecilam sie dzis zeby isc na juwenalia polibudy
bo siedzenie w domu piatek jest dolujace na maxa
zreszta nigdy sie nie zdarza ..
siedzenie w domu z kims to inna bajka
a zatem od poludnia zaczelam werbowac moich znajomych
najpierw blizszych potem tych dalyszch
potem tych ktorzy mowili ze nie pojda itp ...
zawiedli mnie najwierniejsi
najwytrwalsi sie ucza, choruja, maja inne plany itp
ale ja nie odpuscilam ...
w akcie desperacji przejzalam ksiazke telefoniczna
w prawo i w lewo potem przewertowalam nawet notes
na wypadek gdybym o kims zapomniala ...
co prawda nie posunelam sie do stosowania
drastycznych metod uff ani nawet nie poczulam
ponizenia podczas mych poszukiwan
wybawily mnie laski z grupy w liczbie 2 ...
mialy nie isc ale mam swoje sposoby przekonywania
wszystkie znaki na ziemi i niebie ....
sprzeciwialy sie dzis mojemu pojsciu na te juvenalia
takze jesli cos mi sie stanie to zaczne wierzyc w przeznaczenie
i moze przestane byc tak uparta ...
narazie dopielam swego i jestem z siebie dumna
posiada sie dar przekonywania
Dodaj komentarz