Archiwum lipiec 2005


lip 21 2005 koniec swiata
Komentarze: 3

wczoraj moja siostra narysowala os czasu, jednostka byl jej wiek i zaczela razem z mezem rozmyslac co chca miec do trzydziestki. znalazl sie tam rysunek wlasnego domu, dziecka, kolejnego samochodu albo dwoch itp wszystko to oczywiscie wiaze sie wydatkami wiec przebiegle przygotowali plan oszczedzania. z kazda chwila widzialam jak rzednie jej mina. w kazdym razie juz dzis stwierdzila ze przyjmuje opcje ze niechybnie nastapi koniec swiata i ze odkladanie kasy mija sie z celem.

m!lla : :
lip 18 2005 wtopa
Komentarze: 10

przekazuje wiesci jakie dostalam, historia jest przednia i jakze drastycznie zenujaca. osoby o romantycznym usposobieniu uprasza sie o nie zapoznawanie sie z trescia. A zatem .... znajomy poznal na swoich urodzinach dziewczyne, nastepnego dnia tez sie umowili i tu rozpoczyna sie kluczowa czesc opowiesci.... pojechali do niego na dzialke, tam wyladowali w lozku, gdzie odbyl sie sex, przy 2 zblizeniu pojawila sie krew (to nie byl okres). okazalo sie to cos powaznego bo dziewczyne karetka zabrala na oddzial ginekologiczny w szpitalu. (nie myslcie sobie ze ona byla dziewica, nic z tych rzeczy). pani ginekolog wyszla z zabiegu zaszywania ?!? i zadaje takie pytanie znajomego "czym wy to robiliscie?". dziewczyna lezy teraz w szpitalu a on z nia caly czas siedzi. kiedy przyszla matka tej laski, wskazala na kumpla i mowi "o jest i winowajca". przebywajac na sali poznal chyba juz cala jej rodzine, lacznie z bratem od ktorego myslal ze wpierdol zbierze. teraz ma dylemat, wcale nie mial zamiaru z nia byc a teraz z poczucia winy chyba nie bedzie mial wyboru.

m!lla : :
lip 13 2005 zielona wyspa
Komentarze: 6

wczoraj przeczytalam (a wlasciwie siostra mnie zmusila) artykul o tym ze czeste sprawdzanie poczty powoduje ubytek IQ rzedu 10 pkt, pomijam fakt ze na tym polega w pewnej mierze moja praca tutaj nie wspominajac ze to moja prywatna skrzynke sprawdzam 2 razy czesciej w wyniku czego ciagle przypomina mi sie cytat z Bridget you`ve got no messages not even from your mother. musze ograniczyc ta nedzna rozrywke. co prawda ciagle mowie sobie ze dzis zamiast siedziec przy kompie poczytam ksiazke ale ciagle cos krzyzuje te plany, najbardziej to ze ksiazka ma wiekszy format niz moja torebka. weekendowa roverowa wycieczka super udana, byly nawyzsze klify w Europie, lazenie po gorach, kapiel w oceanie, 400 mil w samochodzie i 500 fotosow.

m!lla : :
lip 08 2005 tylko
Komentarze: 2

juz miesiac tu jestem, w miare szybko zlecialo. jeszcze tylko dwa i przyjezdza Piotrek. tylko dwa jak to brzmi, gdyby to byly dni to moze byloby tylko, kurwa. w weekend chyba pojedziemy w teren, zobaczyc klify, jaskinie, gory, zamki i inne takie poniewaz (to slowo tez uwazam za glupie) w wakacje nie mozna siedziec caly czas w miescie. a niedawno spotkalam sie z kolezanka z grupy, w Lodzi jakos sie nie skladalo a tutaj wypalilo, niebywale. jak zaczynam prace o 7.30 to jest to niewatpliwe przegiecie, zdecydowanie zle wplywa to na moje mozliwosci tworzenia wyrafinowanych notek, kawy !!!!!

m!lla : :